ŚWIĄTECZNY KONKURS !


Witajcie Kochane !

Już jest :) Długo wyczekiwany konkurs, a do zgarnięcia super pachnąca nagroda na święta, dla siebie lub dla kogoś bliskiego ! 

Zanim przystąpicie do zgłaszania zapoznajcie się z niżej przedstawionym regulaminem. Niewypełnienie, któregoś z punktów dyskwalifikuje osobę z udziału w konkursie :)








Regulamin
1. Udział w konkursie wymaga obowiązkowego spełnienia poniższych warunków:
- obserwować bloga publicznie
- wklejenie baneru na swojego bloga (jeżeli go nie posiadasz, pomijasz tę opcję)
- odpowiedź na pytanie: "Twoja wymarzona podróż" ilość słów nieograniczona
2. Forma zgłoszenia w komentarzu:
- wpisujemy nazwę z jaką obserwujemy bloga
- odpowiadamy na pytanie konkursowe
- dodanie bannera: tak/nie
- podajemy swój adres e-mail
3. Konkurs trwa od 10.11 - 6.12.2015 do godziny 23:59
4. Wyłonienie zwycięzcy dnia 7.12.2015
4. Niewypełnienie, któregoś z punktu grozi dyskwalifikacją


Nagroda
1. Do wygrania świąteczny zestaw kosmetyków firmy The Body Shop
2. W zestawie znajdują się :
- 60 ml truskawkowy żel pod prysznic
- 60 ml truskawkowy balsam do ciała
- gąbeczka do mycia ciała
3. Nagroda i wysyłka paczki jest sponsorowana przez autorki bloga nikoliza.blogspot.com
4. Zwycięzca wybierany jest na podstawie oryginalnej i ciekawej odpowiedzi na pytanie konkursowe " Twoja wymarzona podróż ". Liczy się inwencja a ilość słów jest nieograniczona.
5. Zwycięzca wybierany jest przez autorki bloga.
6. Ze zwycięzcą skontaktujemy się mailowo w celu pozyskania adresu, na który ma zostać wysłana nagroda.
7. Nagroda zostanie wysłana w ciągu dwóch tygodni od zakończenia konkursu.

Mam nadzieję, że każdy zapoznał się z punktami i życzymy 
szczęścia :)

Banner:

29 komentarzy :

  1. email : netia223@o2.pl
    baner na blogu : grlfashion.blogspot.com
    I moja odpowiedz ;D
    Moja wymarzona podróż odbyłaby się z moją rodziną albo chłopakiem ^^
    Najlepiej jakby trwała jak najdłużej i nie była droga (tak wiem nie realne ) i aby była dookoła świata :D
    Chciałaby zwiedzić najpiękniejsze miejsca, wieczorami pędzać czas na leniuchowaniu na świeżym powietrzu, odpoczywaniu (plażę, kąpiele) i zachwycaniu się widokami ewentualnie imprezy co wieczór ale kulturalnie albo zakupyy^^ Chciałabym poznać nowych ludzi, inne tradycje, zachowania ^^ I koniecznie zrobić jakieś interesujące fotki :D
    Fajnie by było spotkać jakieś sławne osoby ale to tak dodatkowo :D
    W planach bym miała jakieś safari i obserwację dzikich zwierząt (może to dziwne ale zawsze jakoś mnie interesowały ^^ )
    Fajnie że marzenia nie bolą :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Obserwuję jako: nutkowa
    Email: sandrusia927@wp.pl
    Baner na blogu: Tak http://nutkowa.blogspot.com/
    Odpowiedź: Moja wymarzona podróż to oczywiście wycieczka w ciepłe kraje, jednak boję się latać samolotem i mój narzeczony również dlatego pozostają inne ciekawe miejsca takie jak np. Polska! Tak! Wbrew pozorom to piękny kraj. Jestem osobą, która zachwyca się nawet pięknem drzew jesienną porą, więc uroki pięknych polskich zabytkowych miast napewno zrobiłyby na mnie wrażenie. Poza tym taka wycieczka nie byłaby droga, jeśli dodatkowo zajdziemy tani transport i nocleg to już naprawdę nic innego tylko relaksować się i zwiedzać. Nie byłam jeszcze we Wrocławiu i Krakowie a uważam, że to naprawdę urokliwe miejsca, które napewno w przyszłości odwiedzę;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Obserwuję jako: Kamira90
    Baner na: http://kamira90.blogspot.com
    Email: Kamira1990@gmail.com

    Moja wymarzona podróż, to wyjazd do Japonii. Mogłabym nie tylko nacieszyć oka wspaniałymi widokami, to jeszcze bardziej zagłębić się w ich kulturę , która jest bardzo ciekawa! Mówi się, że tylko w Japonii można spotkać mega piękne duże, kolorowe koty... jako kociara pewnie wzięłabym je wszystkie ze sobą :) mogłabym się napić prawdziwej sake i zjeść prawdziwy Ramen, a nie tylko z paczki :P

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Powodzenia wszystkim! Świetna nagroda. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi się raczej prezenty nie przydadzą, ale życze wszystkim powodzenia :D /Mikołaj

    Dwie Perspektywy Blog

    OdpowiedzUsuń
  6. mail kasdwaraz@gmail.com
    obserwuje jako rudy włos
    baner rudywlos.blogspot.com zakładka banery
    A podróż marzeń- Hiszpania, jestem zafascynowana ich językiem i kuchnią.

    OdpowiedzUsuń
  7. Powodzenia wszystkim :).
    Poklikasz w ostatnim poście?Z góry dziękuję <3.
    Jeżeli spodobał Ci się nasz blog,zaobserwuj (odwdzięczymy się :) ).
    fashion--twins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Obserwuję jako: Ewka501
    E-mail: ewka501@op.pl
    Baner: http://cosmetics-rainbow.blogspot.com/
    Odpowiedź: Moja wymarzona podróż była by długa i dość droga bo bardzo chciałabym pojechać i zwiedzić Australię, od kiedy pamiętam fascynował mnie ten kontynent. Podoba mi się w nim tak na prawdę wszystko, ale szczególnie Sydney i opera do której chciałabym pójść najbardziej. Ciekawym doświadczeniem byłoby również, obcowanie z tamtejszą przyrodą i zwierzętami a szczególnie kangurami, które są dla mnie uroczymi zwierzętami.

    OdpowiedzUsuń
  9. Obserwuję jako Natalia
    Odpowiedź na pytanie: Moja wymarzoną podróżą jest wybrać się z ukochanym w noc poślubną do Paryża. Jest to miejsce zakochanych, więc na pewno znalazłoby się tam miejsce dla Nas. Moglibysmy zwiedzić całą stolicę Francji. Poprzebywać wśród innych zakochanych.
    Baner na blogu:
    http://swiatzpunktuwidzenianatalii.blogspot.com
    Emial: nataryfi2014@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. obserwuję jako kanwuje czytam testuję
    Odpowiedź: Moją wymarzoną podróżą byłaby taka, gdzie zwiedzałabym z ukochanym i rodziną miejsca nieoklepane, nie zapełnione przez turystów, nieoczywiste. W każdym kraju szukałabym pięknych nieskalanych ręką ludzką rejonów przyrody, polan, lasów, pięknych widoków zapierających dech w piersi. Pewne obcowanie z naturą. morza, góry, oceany, jeziora, pola, łąki i pustynie, sawanny, skaliste wybrzeża. Na pewno powstałby z takich wycieczek piękny barwny album ze zdjęciami - pamiątką na całe życie.
    baner: http://skinandtheacne.blogspot.com/
    ewcius1991@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Obserwuję jako: Aleksandra Włoch
    email : a.wloch94@gmail.com
    baner na blogu: niestety nie posiadam, więc nie wstawię :c
    odpowiedź: Zawsze marzyłam o wyjeździe do Japonii. Chciałabym tam wyjechać i poznać ich kulturę, ponieważ jest całkowicie odmienna od naszej. Koniecznie w okresie kiedy kwitną te sławne wiśnie. ;) A poza tym jestem od zawsze zakochana w górach, gdy tylko mam możliwość wyjeżdżam zdobywać szczyty i energię do życia w mieście, póki co nie miałam okazji być zagranicą w górach ale zakochana jestem w naszych Polskich Tatrach. Ale że na nich świat się nie kończy to bardzo chciałabym pojechać w Himalaje, moje marzenie życia. Koniecznie w dobrym towarzystwie, bo podróż w samotności nie ma sensu.
    Pozdrawiam was serdecznie i zazdroszczę podróży do Tanzanii! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Obserwuje jako: Paulinsztejn
    E-mail: paulinsztejnxo@gmail.com
    Baner na blogu: --------------------------
    Odpowiedź: Marzenie o podróży życia lada chwila powinno się spełnić. Otóż w swoje dwudzieste urodziny ( 8 - 03 - 2016 ) wyprowadzam się ( mam nadzieje, że na stałe! ) do miasta, w którym marzę mieszkać ! Mowa tutaj o Amsterdamie - stolicy przepięknej Holandii. Nie marzyłam o podróżach do Paryża, Tajlandii i innych bardzo popularnych miejsc. Zawsze chciałam pojechać i zwiedzać zachód Europy oraz Holandię. W Holandii jest cudownie - tak mówią moi znajomi, którzy sami mnie nakłonili do tej wyprowadzki. Myślę, że to będzie moja jedyna z najpiękniejszych i wymarzonych podróży w swoim życiu. Zacznę nowe życie.. czyż to nie jest piękne? ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapraszam rowniez na moje rozdanie, w ktorym do zdobycia jest najnowszy podklad Loreal Perfect Match http://kingaemigrantka.blogspot.de/2015/11/rozdanie-perfect-match-make-up-loreal.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Obserwuję jako: Monika Z.
    e-mail: monikazaczek1@wp.pl
    Odpowiedz: Moja wymarzona podróż bylaby do Grecji w towarzystwie znajomych. Jestem pewna, że bawilibyśmy się świetnie, zwiedzilibyśmy ten piękny kraj, a o tym zawsze marzyłam. Mam nadzieję, że kiedyś moje marzenie się spełni.

    OdpowiedzUsuń
  15. obserwuję jako dziosanna_
    e-mail dziosanna@gmail.com
    od dawna marzę o podróży do Maroka, czasami zamykam oczy i widzę siebie jak spaceruje po marokańskich targach, czuję w powietrzu zapach słońca zmieszany z aromatami przypraw, kosztuję różnorakich owoców, widzę mijające mnie kobiety w różnobarwnych strojach i nie mogę się napatrzeć na bijące od nich piękno, jako pamiątkę przywiozłabym ze sobą do Polski tadżin, liczę na to że kiedyś moje marzenie się spełni

    OdpowiedzUsuń
  16. Obserwuję jako Ayuna Chan
    email: neko_chan@vip.onet.pl
    baner na blogu: ayuna-chan.blogspot.com
    odpowiedź na pytanie: Moja wymarzona podróż, to podróż do Japonii. Od lat wyobrażam sobie jakby to było cudownie gdybym już tam była. Jestem zakochana w tym kraju, w tym jak wygląda, w kuchni, w języku i w ludziach. Bardzo mnie inspiruje. Niestety to bardzo daleka i kosztowna wyprawa. Postanowiłam ze pojadę tam w podróż poślubną i będę do tego dążyć za wszelką cenę :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Obserwuję jako Joanna J, banerek na uolinki.blogspot.com, a w podróż wybrałabym się do Kanady, albo na Islandię. W każdym razie tam, gdzie zimno, blisko północy, i zorze polarne. O, jeszcze Alaska może być

    OdpowiedzUsuń
  18. Obserwuję jako: Czarna Kawa
    Baner: http://kreconowlosaa.blogspot.com/ (pasek boczny)
    email: edyta_to@wp.pl
    Oooj :D. Moja wymarzona podróż jest bardzo nierealistyczna. Chciałabym odbyć podróż w przyszłość! Po drodze oczywiście zahaczyłabym o parę przystanków :). Po pierwsze chciałabym podczas swojej podróży zobaczyć siebie w roli mamy i żony :). Już z niecierpliwością czekam aż będę żoną, potem mamą :). Moim zdaniem są to dwie najważniejsze role w życiu kobiety i chciałabym móc w nich siebie zobaczyć - tak z boku i z krytycyzmem. Dalej, chciałabym móc podejrzeć siebie jako starszą panią :D. Która kobieta nie zastanawia się, jak będzie wyglądała na starość? Ile i gdzie będzie miała zmarszczki... i tak dalej :). Na koniec pojechałabym duuużo dalej - w daleką przyszłość by móc zobaczyć to wszystko czego nie będzie mi już dane zobaczyć za życia. Może w końcu będą latające samochody, a ludzie będą się teleportować w różne miejsca? :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Obserwuję jako: Marysia Zam
    Banner: NIe
    Email: marysia131999@gmail.com

    Moja wymarzona podróż trwała by 11 miesięcy. Zwiedziłabym wtedy dużo krajów, ponieważ chciałabym poznać wiele kultur. Na pewno zwiedziłabym dobrze Europę. Zaczęłabym od Francji z Paryżem na czele. Jest to piękne miasto. Chciałabym tam zabrać ze sobą ważną dla mnie osobę. W końcu to miasto zakochanych. Zwiedzilibyśmy wieże Eiffla, spróbowali oryginalnych serów. Następnie wybrałabym się do Włoch. Chciałabym zwiedzić tą tropikalną część, jak i zimową. Ciekawa jestem jak smakuje prawdziwa włoskach pizza. Chciałabym również zwiedzić Grecję. Zachwyca mnie jej architektura. Na pewno ruszyłabym do niej w lato, odpoczęłabym wtedy na jej pięknych plażach. Zwiedziłabym również Norwegię oraz Szwecję. Jestem fanem skoków narciarskich oraz biegów. Super byłoby zobaczyć jak trasy oraz skocznie tam położone wyglądają na żywo. Zwiedziłabym również Finlandię. Jestem ciekawa jak wygląda dzień polarny. Odwiedziłabym również siedzibę Mikołaja, od dzieciństwa marzę o zobaczeniu tego fantatsycznego miejsca. Na koniec zostawiłabym sobie najlepsze, czyli Wielką Brytanię. Jestem zafascynowana Londynem. Chciałabym zobaczyć London Eye, Big Bena, zobaczyć pałac, przejść się najsławiniejszą ulicą Londynu. Na pewno zwiedziłabym tamtejsze sklepy typu Primark :D Chciałabym zobaczyć jak wygląda życie Brytyjczyka na co dzień. Chciałabym zobaczyć na żywo tak słynne taxówki. Najbardziej chciałabym pojechać tam w okresie przed świątecznym, podobno WIelka Brytania wygląda wtedy cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. - obserwuje jako: Alicja Orzechowska
    - baner: http://fashionfoodcosmetics.blogspot.com/
    - Moja wymarzona podróż byłaby na Florydę, ciepłą i słoneczną. Naoglądałam się miliony filmów o niej i bardzo chciałabym ją zobaczyć i poczuć to słońce na sobie. Kocham słoneczko i uwielbiam jak jest ciepło, mogłabym mieć wieczne lato.Potrafię robić dużo rzeczy i być mega zdeterminowana, ale tylko wtedy, gdy na niebie jest choć trochę promieni słońca. Dlatego Floryda jest moim marzeniem!
    - e-mail: alicja259@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  21. - obserwuje jako : Agnieszka Pacierpnik
    - banner : http://babajagaapatrzy.blogspot.com/
    - odpowiedź : moja wymarzona podróż.. A będę zachłanna i pójdę na całego. Dookoła świata, bo ja ogólnie bardzo jestem ciekawa tych wszystkich zakątków zabytków, kultur i wszystkim co z tym związane :P Tak samo mocno pragnę przepłynąć gondolą przez Weneckie kanały, jak stać pod kwitnocą wiśnią przy jakiejś świątyni w Japonii, czy być uczestnikiem karnawału w Rio :D Ale tak na serio serio, nie ważne gdzie pojadę, ważne z kim, a nigdzie bym się nie ruszyła bez mojego ukochanego narzeczonego :P :)
    - e-mail : agnieszka.pacierpnik@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  22. - Obserwuję jako: Beauty B.
    -Banner:http://beautybeauty2003.blogspot.com/
    -odpowiedź:
    Najchętniej odbyłabym podróż do przeszłości,
    Aby uciec od mojej dorosłości,
    Byłyby to szalone 80's lata,
    To taka podróż do innego świata.
    Muzyka, taniec i śpiew,
    Ludziom naokoło buzowała krew.
    Były to piękne lata miłości i radości,
    Wszyscy żyli w powszechnej wesołości :)
    e-mail:monika2003@vp.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Obserwuję jako: Its Dahlia
    odpowiedź: Kiedyś, gdy ktoś pytał mnie o wymarzoną podróż, bez wahania podawałam miejsca, w których chciałabym się znaleźć. Jednak dzisiaj odpowiedź na to pytanie jest zupełnie inna. Wymarzona podróż mogłaby się odbyć gdziekolwiek, byle była z moim chłopakiem. Tak naprawdę, gdziekolwiek się nie znajdziemy, jeśli blisko siebie mamy ukochaną osobę, wtedy te chwile są cenne, warte uwagi i można je wspominać w późniejszych latach. Mogłabym zwiedzić cały świat sama, jednak to nie byłoby to samo. Podróż z ukochaną osobą, nawet w miejsca które mogą nie być tymi wymarzonymi i tak będzie cudowna, takie moje zdanie. :)
    dodanie banera: tak - http://itsdahlia.blogspot.com/
    e-mail: itsdahlia@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. - Obserwuję jako Beatrice
    -Moja wymarzona podróż to tylko z synkiem i mężem w jakieś ciepłe miejsce
    - Dodałam baner na blogu http://przypudrujmynosek.blogspot.com/
    -mail przypudrujmynosek@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. Obserwuję jako: Moskwa
    Moja wymarzona podróż? Szczerze mówiąc mogłaby ona być gdziekolwiek, ponieważ nigdy nigdzie nie jechałam na dłużej niż 3 dni na wycieczkę szkolną. Cieszyłabym się z wyjazdu w jakieś ciche i spokojne miejsce, aby pobyć tam z rodziną i chłopakiem, aby powspominać dawne czasy, zapomnieć o codziennych problemach i obowiązkach, po prostu być razem.
    Baner na blogu: http://moskwasworld.blogspot.com/
    Mail: onlydreamer@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. Witam!
    Obserwuję jako: nika
    E-mail: nikolaa.olaa@gmail.com
    Baner: tak (KLIK)
    Odpowiedź:
    Mam tak wiele marzeń związanych z podróżowaniem, że stosunkowo krótka odpowiedź na pytanie konkursowe w moim przypadku po prostu nie jest możliwa.¬ Nie chcę opisywać wszystkich tych miejsc po kolei, nie chcę też bawić się w Obieżyświata i fantazjować o okrążaniu globu niczym Fogg, dlatego postanowiłam opowiedzieć o podróży, która faktycznie się odbyła i która okazała się być tą wymarzoną – bo lepszej wymarzyć sobie nie mogłam.
    Było to nieco ponad pół roku temu, w kwietniu tego roku. Brałam udział w wymianie międzynarodowej organizowanej corocznie w moim liceum. Warto dodać, że udział w niej zwiastował tak naprawdę pierwszą zagraniczną wyprawę w moim życiu, ponieważ ze względu na odliczone koszty zakwaterowania i posiłków wyjazd nie należał do drogich (bo moją barierą, jeśli chodzi o podróżowanie, jest – jak to najczęściej bywa – brak środków). Tak więc rodzice zgodzili się, sfinansowali mi wycieczkę i w kwietniu pojechałam do mojego Holendra z rewizytą.
    Cóż. Co nieco bolało mnie od kilkunastogodzinnej jazdy autobusem, nie powiem. Może to akurat wymarzone nie było, ale teleportera nie posiadam i szczerze mówiąc niespecjalnie mnie to martwiło, zważywszy na cel podróży.
    Holandia. Z pozoru miejsce całkiem zwyczajne, widoki powszednie. Chłopak mieszkał w położonej za miastem miejscowości, bardzo zresztą urokliwej. Nie mogłam napatrzeć się na ich oryginalną architekturę, zamiłowanie do czerwonej cegły, okiennice, wszędobylskie owieczki na pastwiskach… wszystko było podobne, a zarazem tak inne. Dom rodzinny był duży i pięknie urządzony, choć nieco zagracony. Zamieszkałam w pokoju młodszego brata i zaczęłam swoje poznawanie Holandii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A było co poznawać. Pogoda dużo brzydsza niż u nas, ale Holendrzy nie wydawali się być tym zmartwieni – pobliskie miasteczko, choć małe, tętniło życiem. Mieszkańcy, ubrani na pomarańczowo, świętowali King’s Day – jedno z najweselszych świąt w roku. Miałam również okazję spędzić trochę czasu w małej, przytulnej i kolorowej szkole. Ściany pokryto malunkami uczniów, wszędzie panowała swojska atmosfera.
      Czar prysł, gdy na obiad podano mi wołowinę. Nikola być kurczakożerna. Nikola nie tykać innego mięsa. Ale Nikola zjeść, bo Nikola być grzeczna. No cóż no, nie ma rzeczy idealnych…
      Nieidealna była też wizyta w wesołym miasteczku, zakończona wymiotami przy koszu na śmieci. Zachciało mi się być odważną… :D
      Za to dziadek Holendra zrobił pyszny obiad. Duża szczęśliwa rodzina w dużym pięknym domu. Z pokojem z widokiem na ogród. Zdjęcia takiego pokoju można by znaleźć w Internecie po wpisaniu słowa „inspiracje”. Słowo daję.
      Pojeździłam na rowerze. A rowery mają wspaniałe, szybkie i zwinne. Wszędzie roi się od rowerów – mają swoje podziemne parkingi, miejsca do parkowania, ścieżki, światła… Rower znaczy więcej niż samochód. To jedna z tych rzeczy, które zapamiętałam najmilej.
      Udaliśmy się także nad morze i zwiedzaliśmy malowniczą wyspę. Oczywiście na rowerach. Plaża, choć wietrzna, urzekała czystością i świeżością.
      Największe emocje wzbudził wyjazd do Amsterdamu, rejs i spacer po przepięknym mieście. Nic nie odda atmosfery tego miejsca, masy rowerów, kolorowych straganów, sklepów z pamiątkami, pałacu królowej i ogromu innych cudownych rzeczy.
      Zdążyłam też wyjść do pubu i pójść na dyskotekę. Holendrzy są naprawdę otwarci, a mój był jednym z najmilszych (i najprzystojniejszych, hihihi :D) – nie mogłam lepiej trafić. 
      Odkryłam też nową miłość – masło orzechowe – tak cudownie prawdziwie orzechowe, jak tylko można sobie wymarzyć. Czekoladowa posypka na chleb dość szybko przestała mi smakować, natomiast waniliowy płyn (nie mam pojęcia, jak to nazwać, naprawdę!) do musli z powodzeniem można nazwać niebem w gębie. 
      O, mówiłam już, że zaliczyłam też grilla w gronie Holendrów? Nie? No to mówię! Oczywiście z wołowiną, ale chyba przestało mi to przeszkadzać.
      Tyle chciałabym jeszcze napisać, by niczego nie pominąć, ale nie sposób oddać magii tego wyjazdu. Ten niespełna tydzień był jednym z najlepszych tygodni w moim życiu – wypchanym po brzegi, gdzie nie było czasu na odpoczynek, ale zmęczenie stało się tak piękne i motywujące, że trudno uznać je za wadę. Poznałam życie i kulturę innego narodu w najlepszy możliwy sposób – od kuchni. Przyjęto mnie miło i serdecznie, wprowadzono w codzienność jak członka rodziny. Niby wszędzie dobrze, a w domu najlepiej, lecz i tak płakać mi się chciało, gdy musiałam wyjeżdżać. Bardzo chciałabym tam wrócić. Lepiej być po prostu nie mogło. No nie mogło, no! 
      PS Jest jeszcze jedna rzecz, o której zapomniałam wspomnieć. Słyszałyście kiedyś, jak mówią Holendrzy? Klękajcie narody! Toż to najbardziej charczący język świata… :D

      Wybaczcie, nie zmieściło się. :) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  27. Obserwuję jako: Serilla
    Odpowiedź: Moja wymarzona podróż to wyprawa w Bieszczady. Tamtejsze szlaki - ciche i mało uczęszczane pozwalają zjednoczyć się z naturą. Śpiew ptaków, szum wody... niby głupie, a jednak daje takie odprężenie, jakiego nie zapewnia nic inne. Oprócz tego Bieszczady mają dla mnie osobiste znaczenie - to miejsce, gdzie co roku jeżdżę na weekend tylko z mamą. To takie babskie wypady połączone z wizytą w SPA ;) Ale miejsce jest dla mnie bardzo ważne, właśnie dlatego, że spędzamy je tylko we dwie. Kocham te podróże, bo jesteśmy wtedy razem.
    Baner: nie mam bloga
    e-mail: lila.seetfeel@onet.pl

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka